Nikola ma 11 lat. Urodziła się we wrześniu 2010 roku z poważnymi wadami - przepukliną oponowo-mózgowo-rdzeniową, wodogłowiem, stopami końsko-szpotawymi, zwichniętymi stawami, pęcherzem neurogennym. Przeszła wiele operacji i zabiegów, sale szpitalne na długo zastępowały jej dom. Kilka z tych operacji poprawiło stan zdrowia Nikoli, niestety na krótko.

Rodzice Nikoli od początku nie poddają się, ciągle szukają kolejnych metod leczenia, wierzą w rozwój medycyny i pojawiające się nowe możliwości. Nie jest to łatwe, tak wiele razy przeżyli już rozczarowanie. Stale towarzyszy im strach i lęk o ukochaną córeczkę.

Podczas ostatniej operacji bioder okazało się, że staw biodrowy prawy udało się nieco poprawić, natomiast operacja lewego stawu biodrowego nie dała pożądanych efektów. Był on dwukrotnie operowany bez poprawy, z negatywnym efektem.


- Nikola do 2019 roku raczkowała. To był jedyny dostępny dla niej sposób przemieszczania się. Po operacjach cały 10-letni wysiłek operacyjny i rehabilitacyjny nie przyniósł znaczących efektów i dziś znowu zaczynamy od zera. Lata leczenia, rehabilitacji, mozolnych, ciężkich ćwiczeń, bólu i cierpienia poszły na marne. Nikola nadal nie chodzi. - opowiadają rodzice Nikoli

 

Gdy pojawiło się światełko nadziei, możliwość operacji stawu biodrowego w European Paley Institute NFZ odmówiło refundacji. Rodzice Nikoli walczą dalej o lepsze życie dla ukochanej córeczki, o możliwość częściowego choćby poruszania się bez wózka. Przedstawiony przez dr Paley’a plan leczenia daje realną szansę na poprawę funkcjonowania Nikoli. Dziewczynka została zakwalifikowana do operacji stawu biodrowego łącznie z osteotomią podpórczą po lewej stronie, stabilizacją wewnętrzną kości piszczelowych, obustronną osteotomią nadkostkową, korekcją osi oraz derotacją i stabilizacją wewnętrzną dalszych końców kości podudzia.


Dr Paley ma bardzo dużo sukcesów w przypadkach, które inni lekarze uważają za niemożliwe czy beznadziejne.

Niestety do przeprowadzenia operacji potrzebne są ogromne pieniądze.

 

- To Nikola jest dla nas często oparciem. Zaraża radością i optymizmem kiedy nam opadają skrzydła. Nasza córeczka jest dla nas promykiem słońca. Zrobimy wszystko, żeby żyła lepiej, bez bólu i cierpienia. - mówią rodzice Nikoli

 

Tato Nikoli jest strażakiem, od wielu lat pomaga ludziom, ratuje ich życie i domy.
Teraz to on wraz z żoną Moniką zwraca się z prośbą o pomoc.
W ich imieniu chcemy Was prosić o wsparcie dla Nikoli.
Razem możemy sfinansować operację Nikoli.
Oby jak najszybciej.

Caritas Diecezji Płockiej

Zbiórka została zakończona!
Dziękujemy wszystkim za pomoc!

288 521,00 zł uzbierana kwota

977 liczba ratujących

Pomagaj dalej