Po wypadku Julka jest w śpiączce. Potrzebuje specjalistycznego leczenia i rehabilitacji.
To był piękny majowy dzień. 18-letnia Julka spotkała się ze znajomymi nad jeziorem. Nic nie zapowiadało, że za chwilę skończy się jej dotychczasowe życie. Wraz z kolegą mieli skoczyć tylko na chwilę do sklepu. Krótka przejażdżka zakończyła się tragicznym wypadkiem. Julka cudem wyszła z tego żywa. Nigdy już nie będzie zdrowa. Uszkodzenia mózgu były tak rozległe, że Julka jest całkowicie zdana na opiekę osób trzecich. Wymaga specjalistycznej rehabilitacji.
Rodzina Julki dobrze wie co oznacza opieka nad osobą z niepełnosprawnością. Brat Julki urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym.
Nic jednak nie przygotowuje na sytuację kiedy osoba u progu życia, w pełni sił nagle z dnia na dzień wymaga stałej pomocy w każdej czynności życiowej. Po wypadku Julka zapadła w śpiączkę, z której właściwie nigdy się nie wybudziła.
Jednak dzięki oddaniu rodziców i stałej rehabilitacji Julka robi postępy. Przeszła na karmienie doustne, czasami odzywa się, płacze w głos, reaguje, słyszy. Dzięki starannej opiece nie choruje, nie jest wychudzona i nie ma odleżyn. To wszystko dzieje się dzięki nadludzkim wysiłkom rodziców. O wszystkie fundusze walczą sami. Większość specjalistycznych terapii i zabiegów, które poprawiają stan Juli nie jest refundowana z NFZ. Rodzina mieszka w małej wiosce. Dodatkowa trudność to dojazdy do lekarzy i na rehabilitację.
Rodzina bardzo potrzebuje pomocy finansowej na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji. Przeszli już tak wiele, ale dzięki ogromnej determinacji i miłości do córki są postępy, Julka jest w znacznie lepszym stanie niż tuż po wypadku.
Pomóżmy im w ratowaniu życia ukochanej córeczki.
Każda wpłata ma moc zmiany życia.
Modlitwy
Caritas Polska
48 782,00 zł z 150 000,00 zł
Pozostało 38 dni do zakończenia zbiórki
Ratujący
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni
1 zł
484 dni