Justynę od sprawności dzielą tylko 2 operacje ortopedyczne w Instytucie Paley'a. Jedyną przeszkodą są pieniądze. Operacje nie są refundowane przez NFZ. Justyna urodziła się z wadą wrodzoną kości udowej lewej nogi i niewykształconym stawem biodrowym. Ma 30 lat a przeżyła już 26 operacji. Pierwsza operacja dr Paley'a przyniosła bardzo dobre rezultaty, ale konieczna są 2 kolejne.

Justyna ma dziś 31 lat. Niedawno obroniła pracę magisterską z psychologii klinicznej. Zaczęła studia podyplomowe z psychologii transportu.

Od urodzenia walczy z przeciwnościami związanymi z chorobą - wadą wrodzoną kości lewego uda i niewykształconym stawem biodrowym. Jej dzieciństwo i młodość to niekończące się wizyty u lekarzy, w szpitalach. Pierwszą operację wykonano, gdy miała 4 lata - wydłużanie kości metodą Elizarowa. Kość wydłużono o 12 cm jednak wraz ze wzrostem Justyna musiała poddawać się kolejnym zabiegom. Przeszła także kilka operacji biodra oraz zabiegi prostowania i korekty wydłużanej kończyny. W sumie na bloku operacyjnym była 26 razy. 8 lat temu miała miejsce ostatnia operacja - założenie endoprotezy biodra.

Po wszczepieniu endoprotezy i wielokrotnych konsultacjach lekarskich wydawało się, że już nic nie można zrobić, Nikt nie chciał podjąć się operacji kolana i kolejnego wydłużania.

Justyna zdecydowała, że nie podda się i rozpoczęła poszukiwania lekarza i kliniki, która podejmie się operacji. Taka możliwość pojawiła się po konsultacji z doktorem Davidem Feldmanem z Florydy, z Instytutu Paley’a. Doktor Feldman zaproponował kilkuetapową operację, która przywróci Justynie sprawność. Ta operacja sprawi, że Justyna pozbędzie się bólu, sztywnego kolana i okropnych blizn z przykurczami. 

- 12 stycznia 2022 odbyła się moja pierwsza operacja w USA, która przyniosła wspaniałe efekty. Lekarze sami byli zaskoczeni, że udało im się aż tak dużo zrobić podczas jednego zabiegu. Dzięki pomocy darczyńców udało się ją sfinansować. Jestem ogromnie wdzięczna każdej osobie, która zdecydowała się wpłacić dla mnie pieniądze. - mówi Justyna

- W czasie tej pierwszej operacji wstawiono mi staw biodrowy, usunięto blizny przyrośnięte do kości, mięśni i ścięgien. Nacięto ścięgna, by zniwelować przykurcze. Zmiana jest ogromna, ale przede mną jeszcze 2 operacje. Pierwsza polegać będzie na rekonstrukcji mięśni, ścięgien i więzadeł stawu kolanowego, wymianie stawu kolanowego, wymianie stawu biodrowego oraz usunięciu bliznowców. Druga operacja będzie wydłużeniem nogi. - dodaje

Teraz jedyny, ale największy problem to pieniądze. Do zebrania jest ponad 700 000 złotych. To kwota absolutnie nieosiągalna dla Justyny i jej rodziny.

- Moja jedyna nadzieja to dobre serce ludzi, którzy zechcą wpłacić pieniądze na moją zbiórkę. Wierzę, że uda się zebrać niezbędne środki. Proszę o pomoc, o wsparcie. O możliwość większej sprawności, zmniejszenia bólu. - z taką prośbą zwraca się do nas Justyna

Każda wpłata na zbiórkę Justyny ma znaczenie.