Stan Iwony zagraża jej życiu. Jedyną nadzieją jest operacja kręgosłupa.
Życie i zdrowie Iwony są zagrożone. Choroba, kifoskolioza piersiowo-lędźwiowa od ponad roku postępuje coraz szybciej. Iwona wymaga 24-godzinnej tlenoterapii pod respiratorem i koncentratorem. Jedynym ratunkiem dla Iwony jest natychmiastowa operacja w USA. Iwona błaga o pomoc.
Iwona jest młodą, pełną życia kobietą. Bardzo chce żyć. Skoliozę zdiagnozowano u niej w wieku 10 lat. Rozpoczęło się leczenie - rehabilitacja, basen, wyjazdy do sanatorium. Niestety choroba postępowała, konieczna była operacja - wstawienie implantów po obu stronach kręgosłupa, wzmacniających i podtrzymujących. Wydawało się, że problem jest rozwiązany. Aż do chwili gdy Iwona obudziła się w nocy z niewyobrażalnym bólem. Rozpoczęły się wizyty u lekarzy w poszukiwaniu pomocy i rozwiązania. W renomowanym warszawskim szpitalu dowiedziały się z mamą, że poprzednia operacja była nieprawidłowo wykonana a implanty muszą być usunięte. Kolejne 8 miesięcy Iwona spędziła w szpitalu, często w bardzo bolesnych i niekomfortowych pozycjach. Wszystko po to aby wyprostować kręgosłup i wstawić nowe implanty. Iwona była wtedy nastolatką, nie do końca wiedziała co się z nią dzieje. Cały czas towarzyszyła jej ukochana mama, która była jej przedstawicielką i ambasadorem. Po miesiącach w szpitalu Iwona została wypisana do domu. Dalsze leczenie polegało na noszeniu gorsetu ortopedycznego przez 1,5 roku non stop. Po zdjęciu gorsetu planowana była kolejna operacja, do której nie doszło - remonty w szpitalu, choroba lekarza. A Iwona nie mogła czekać, miała już 15 lat i rosła. Implant w każdej chwili mógł przebić skórę. Ostatecznie operacja usunięcia implantu odbyła się z dużym opóźnieniem w Warszawie. Niestety już po pół roku stan zdrowia Iwony pogorszył się znacznie, nacisk na płuca był tak duży, że konieczne stało się korzystanie z tlenoterapii przez 8 do 12 godzin dziennie. Choroba kręgosłupa sprawiła, że cały organizm Iwony nie działa prawidłowo. Problemy z oddychaniem powodują obniżoną odporność i osłabienie. Kryzys przyszedł niespodziewanie. Iwona zachorowała na zapalenie płuc, doszło do zatrzymania krążenia. Iwona utrzymywana była w śpiączce farmakologicznej, nie dawano jej dużych szans na przeżycie. Przeżyła jednak, jednak konieczne było rozszerzenie tlenoterapii na całą dobę.
- Początki były bardzo ciężkie, aby nauczyć się współgrać ze sprzętem, ale wiedziałam że to jest konieczność, abym mogła dalej cieszyć się życiem i tak z dnia na dzień małymi kroczkami robiłam postępy. - opowiada Iwona.
Iwoną opiekuje się od lat pielęgniarka specjalizująca się w tlenoterapii domowej oraz lekarz.
Niewyleczone skrzywienie kręgosłupa doprowadziło do operacji nerek, które nie funkcjonowały prawidłowo. Iwona z pomocą mamy i siostry walczyła o przeżycie. Wiedziała już, że tylko operacja kręgosłupa może rozwiązać jej problemy zdrowotne. Wszystkie miały swój początek w kifoskoliozie. Mijały lata, Iwona szukała pomocy w ośrodkach medycznych w całej Polsce. Pewna nadzieja pojawiła się w 2019 roku gdy polecony chirurg zobaczył możliwość przeprowadzenia operacji, która poprawiłaby funkcjonowanie Iwony. Badania przed operacją ujawniły, że Iwona ma zaawansowaną osteoporozę. Zaczęło się leczenie, które utrudniały problemy z nerkami.
- Niestety także tym razem nie udało się doprowadzić do operacji. Szpital utracił kontrakt z NFZ.
To był dla mnie wyrok. Pomyślałam, czy dane mi będzie doczekać. Żyłam nadzieją i wiarą, że Bóg ma dla mnie najlepszy plan. - kontynuuje opowieść Iwona.
Kolejne problemy zdrowotne, pobyty w szpitalu, infekcje, zapalenie wątroby osłabiało Iwonę coraz bardziej. Wydawało się, że nie ma już możliwości poprawy sytuacji.
- Moje życie jest dziś takie, że nie mam możliwości wyjść nawet na spacer. Oddycham przy pomocy respiratora. Nie była w stanie chodzić do szkoły, uczyć się jak wszyscy, utrzymywać relacji przyjacielskich. - Iwona ma łzy w oczach
Iwona nie może już dłużej czekać, skolioza postępuje. Czekanie na operację w Polsce może spowodować, że Iwona nigdy nie będzie chodzić samodzielnie. W szpitalu w Nowym Jorku lekarze gotowi są podjąć się takiej operacji przy użyciu najlepszego sprzętu, metod, środków medycznych. Iwona znalazłaby się w rękach najlepszych, światowej klasy specjalistów.
Każdy dzień bez operacji prowadzi do nieodwracalnych zniszczeń.
W imieniu Iwony prosimy o pomoc, o wpłaty, które umożliwią operację w nowojorskim szpitalu. Iwona tak bardzo chce żyć. Nie zostawimy jej samej, prawda?
czerwiec 2021
Modlitwy
Caritas Polska
160 954,00 zł z 4 687 565,00 zł
Pozostało 9 dni do zakończenia zbiórki
Ratujący
20 zł
278 dni
50 zł
279 dni
20 zł
279 dni
20 zł
279 dni
10 zł
279 dni
50 zł
280 dni
20 zł
280 dni
50 zł
280 dni
200 zł
280 dni
50 zł
280 dni