Emilka urodziła się z krytyczną wadą serca i wieloma problemami zdrowotnymi. Jest dzieckiem z zespołem Downa. Od pierwszych chwil toczy się nieustanna walka o jej życie. Sale szpitalne, lekarze, gabinety lekarskie są dla Emilki codziennością. Emilka przeszła operację serca w Bostonie. Po operacji konieczne jest dalsze leczenie.

Plan leczenia zakładał, że wada serca Emilki będzie skorygowana w dwóch etapach. Pierwszy z nich odbył się w grudniu 2019 roku w Gdańsku, gdzie wykonano banding tętnicy płucnej i podwiązanie przerwanego przewodu tętniczego. Niestety po upływie kilku miesięcy pojawiło się nadciśnienie płucne oraz niewydolność serca. W maju 2021 roku, w szpitalu w Warszawie, Emilka przeszła atak niedokrwienny. Lekarze nie dawali żadnych szans na przeżycie, a rodzicom kazali żegnać się z własnym dzieckiem.

Emilka przeżyła, ale nieustające nadciśnienie płucne doprowadziło do stanu, w którym konieczna stała się operacja. W Polsce nie ma jeszcze odpowiednich technik, aparatury i doświadczenia. Lekarze bali się zaryzykować W poszukiwaniu ratunku dla ukochanej córeczki rodzice Emilki dotarli do kliniki w Bostonie, które ma duże doświadczenie w operacjach na sercach malutkich dzieci. Cena operacji wydawała się niemożliwa do zdobycia dla jednej rodziny. Dzięki wsparciu darczyńców operacja odbyła się i zakończyła sukcesem. Emilka wróciła już do Polski. 

Rodzice Emilki od początku wiedzieli, że będą mieli dziecko z niepełnosprawnością. Przyjęli to spokojnie. Nic jednak nie zapowiadało jak ciężką walkę będą musieli przejść o życie córeczki. Każda najdrobniejsze infekcja stanowi zagrożenie dla Emilki, trzeba stale kontrolować poziom nasycenia tlenu w jej organizmie. Mama Emilki musiała zrezygnować z pracy.

Po powrocie z Bostonu Emilka wymaga stałej specjalistycznej opieki medycznej i rehabilitacji. Ta opieka potrzebna będzie przez całe jej życie.

Zbieramy pieniądze dla Emilki na leczenie pooperacyjne, specjalistyczną opiekę lekarską i rehabilitację.

Emilka nadal potrzebuje naszej pomocy.

Nie zostawimy jej samej, prawda?