Andrzej urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Teraz ma 45 lat a jego życie to walka o przetrwanie, o mniejszy ból, lżejsze cierpienie. Sale szpitalne, gabinety lekarskie, ośrodki terapii i rehabilitacji zna aż za dobrze. Andrzej porusza się wyłącznie na wózku inwalidzkim. Tylko systematyczna, specjalistyczna rehabilitacja trzyma Andrzeja przy życiu.

Andrzej mieszka w tej chwili z mamą Aleksandrą. Bez jej stałej uważnej pomocy nie przeżyłby. Życie osoby z niepełnosprawnością niezmiernie utrudnia mieszkanie na wsi - do wszystkich ośrodków rehabilitacyjnych jest daleko. Cały ciężar opieki nad Andrzejem spoczywa ma Mamie. Mama nieustannie wozi Andrzeja na zajęcia w Warsztatach terapii zajęciowej, na wizyty lekarskiej i inne konieczne spotkania. Wykonuje wszystkie czynności takie jak pomoc w jedzeniu, ubraniu czy pomoc w toalecie. Andrzej nie jest w stanie wykonać tych czynności sam.

Aleksandra nie może skorzystać nawet z opieki wytchnieniowej dla opiekunów - na wsi nie ma takich możliwości. 

Andrzej zawsze robił wszystko aby być dla Aleksandry jak najmniejszym ciężarem, w miarę swoich ogromnych ograniczeń starał się zachować jak największą samodzielność. 

Niestety w sierpniu 2021 roku stan zdrowia Andrzeja gwałtownie się pogorszył. W tej chwili tylko systematyczna, regularna rehabilitacja jest w stanie zapewnić Andrzejowi względną niezależność i samodzielność. 

Aleksandra ledwo wiąże koniec z końcem, na wszystko brakuje pieniędzy. 

A Andrzej potrzebuje wielu godzin rehabilitacji, częstych wizyt lekarskich, turnusów rehabilitacyjnych. Także dojazdy stanowi poważne obciążenie rodzinnego budżetu.

Andrzej wraz z mamą, a my razem z nimi zwracamy się z wielką prośbą i apelem o pomoc dla Andrzeja. Każda wpłacona złotówka to szansa zmiany życia Andrzeja.

Pomóżmy Andrzejowi!