Adaś musi mieć operację ręki. Potrzebne są pieniądze.
Adaś urodził się jako ekstremalny wcześniak w 27 tygodniu ciąży. Długo toczyła się walka o jego życie, Adaś miał problemy z oddychaniem, krążeniem, wystąpiły wylewy krwi do mózgu. Przez 3 miesiące przebywał na OIOMie. Adaś ma wady genetyczne polegające na braku kości przedramienia i ramienia w prawej ręce i braku kości przedramienia w lewej. Nie ma w związku z tym wszystkich palców. Zbieramy pieniądze dla Adasia na dalsze leczenie i rehabilitację pooperacyjną.
- Adaś cudem przeżył. Ekstremalne wcześniaki są poważnie zagrożone. Niedotlenienie mózgu doprowadziło do padaczki. Na szczęście są na to leki. Adaś przyjmuje je od 2 lat i dzięki temu napady padaczki ustąpiły. - opowiada mama Adasia.
Wśród wielu problemów z jakimi urodził się Adaś jest także duża różnowzroczność oczu. Prawe oko -8, lewe +4,75. Pojawia się lekka poprawa - 8 na -6 i z +4,75 na +4 dioptrii. To wszystko dzięki okularom, specjalnie dopasowanym dla Adasia.
Adaś ma w obu rękach po 2 paluszki. Przeszedł już jedną operację rozdzielenia palców. Czeka teraz na możliwość drugiej operacji. To będzie policyzacja, która polega na przeniesieniu jednego z palców na miejsce nieistniejącego kciuka. Operacji podjęli się lekarze z Instytutu Paley'a.
Adaś zebrał już pieniądze na kolejną operację. Teraz czas na intensywną rehabilitację i dalsze leczenie. Nadal potrzebne są pieniądze, których rodzina Adasia nie ma.
W imieniu Adasia i jego rodziców bardzo prosimy o pomoc.
Każda wpłata przybliża nas do celu - zmiany życia małego chłopca na lepsze.
Caritas Diecezji Sosnowieckiej
Zbiórka została zakończona!
Dziękujemy wszystkim za pomoc!
17 062,56 zł uzbierana kwota
117 liczba ratujących