Kinga ma 15 lat. Jest pogodną, mądrą dziewczyną. Urodziła się z artrogrypozą, która polega na sztywnieniu stawów kończyn i kręgosłupa. Kinga porusza się na wózku inwalidzkim. Kinga ma wielkie marzenie. Wstać z wózka  i zacząć samodzielnie chodzić. Jedynym ośrodkiem, który gotów jest podjąć się operacji, powiększającej zakres sprawności Kingi jest Instytut Paley'a. Dajmy Kindze szansę na samodzielność.

Kinga mieszka na wsi. Jest lubiana, ma wiele koleżanek. Rodzice robią wszystko, aby życie Kingi było zbliżone do życia rówieśników. Nie jest to proste, bo Kinga wymaga pomocy w wielu sytuacjach.

Artrogrypoza to nie tylko problemy z poruszaniem się, to także ból i cierpienie. Kinga przeszła już 14 operacji. Jest nadzieja, że ta ostatnia pozwoli Kindze na samodzielne chodzenie. Powinna zdarzyć się jak najprędzej. Dzieciństwo i młodość Kingi to ciągłe pobyty w szpitalach, wiele tygodni w gipsie, nieustanna rehabilitacja. Kinga ma zaawansowaną skoliozę i lordozę. Krzywy kręgosłup zwiększa ból, uciska inne narządy, odbiera oddech… Sprawia, że życie Kingi jest się w ciągłym zagrożeniu!

Poprzednia operacja miała być tą ostatnią. Odbyła się również w Instytucie Paley’a dzięki hojności darczyńców. Niestety podczas ostatniej konsultacji u dr. Feldmana okazało się, że ma koślawe piszczele a stopy uciekają w bok - są odwrócone w lewo i w prawo. Przy chodzeniu z chodzikiem nogi coraz bardziej się wykrzywiają. Z kolei przykurcze w biodrach pogłębiają wady kręgosłupa i powodują ogromny, niekończący się ból.
Lekarze podjęli decyzję o kolejnej operacji, mamy nadzieję, że ostatniej.

Ta operacja musi odbyć się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Prosimy Was gorąco o wsparcie zbiórki dla Kingi.
Musimy jej pomóc