Malutki Olek ma SMA. Tylko terapia genowa zatrzyma chorobę.
Olek 4 stycznia skończył 2 lata. SMA bezlitośnie niszczy jego organizm. Walka toczy się o każdy oddech, SMA odbiera siły wszystkim mięśniom. Olek codziennie ma terapię oddechową, kilkugodzinną rehabilitację, wielokrotne pomiary saturację czyli natlenienie krwi. Bez terapii genowej nadejdzie moment, że nie przełknie samodzielnie pokarmu, a każdy oddech stanie się nadludzkim wysiłkiem.
To nie tak miało być. Olek urodził się 4.01.2019. Nic nie wskazywało, że za kilka miesięcy rodzina usłyszy diagnozę oznaczającą wyrok. SMA to choroba, która nieleczona prowadzi do ciężkiej niepełnosprawności a na końcu, gdy przestaną pracować wszystkie mięśnie, do przedwczesnej śmierci.
Rodzicom pęka z bólu serce, bo Olek, długo wyczekiwany, ukochany synek, toczy walkę o życie. Największą szansę daje innowacyjna terapia genowa.
Olek mieszka z rodziną w Czarnej Wodzie, niewielkim miasteczku w województwie pomorskim. Pierwsze objawy choroby pojawiły się kiedy skończył 8 miesięcy. Przestał unosić główkę w trakcie leżenia na brzuchu, nie siadał samodzielnie tak jak dzieci w jego wieku. Jego malutkie ciało stawało się coraz bardziej wiotkie, nóżki odmawiały posłuszeństwa, nie chciały współpracować z resztą ciała. Początkowo lekarze uspokajali rodziców, że każde dziecko rozwija się inaczej, ale kiedy stan Olka pogorszył się znacznie skierowali malucha na badania genetyczne. Okazało się, że Olek cierpi na SMA typ 2.
Ten cios na chwilę powalił ich na kolana. Nie mieli jednak innego wyboru, tylko podnieść i stanąć do walki o przyszłość syna.
Szybko dotarli do informacji, że w USA pojawiła się nowatorska terapia, od kilku miesięcy dostępna również w Polsce. Jej koszt przekracza 9 milionów złotych. Dodatkowo Olek wymaga stałej rehabilitacji, która do opóźnia zanikanie mięśni.
Kwota do zebrania jest ogromna, ale rodzice Olka muszą podjąć walkę o przyszłość synka. Wiedzą, że bez pomocy nie ma mowy o zwycięstwie, sami nie dadzą rady. Już teraz sporo ludzi dobrego serca zaangażowało się w pomoc. Organizowane są festyny, zawody sportowe, licytacje. Pomaga rodzina, przyjaciele, znajomi, ale też zupełnie obcy ludzie, których poruszył los Olka. Czas płynie nieubłaganie, terapię trzeba rozpocząć przed ukończeniem przez dziecko 2. roku życia. Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy właśnie teraz!
kwiecień 2021
luty 2021
styczeń 2021
styczeń 2021
wrzesień 2020
Caritas Diecezji Pelplińskiej
Zbiórka została zakończona!
Dziękujemy wszystkim za pomoc!
388 736,00 zł uzbierana kwota
624 liczba ratujących