Ratujmy Maję! SMA niszczy malutką dziewczynkę.
Maja urodziła się zdrowa i silna. Nikt nie spodziewał się, że za kilka miesięcy zacznie cofać się w rozwoju fizycznym i tracić siły. Maja ma SMA typu 2. To choroba, która powoduje obumieranie neuronów ruchowych w rdzeniu kręgowym a w konsekwencji zanik mięśni. Ostatecznie przestają działać mięśnie odpowiedzialne za oddychanie. Mai grozi poważne kalectwo jeżeli nie otrzyma terapii genowej Zolgensma.
- Nasza młodsza córeczka Maja urodziła się 21 kwietnia 2020 r. Jej przyjście na świat było dopełnieniem szczęścia naszej rodziny. W okolicach 8. miesiąca zaczęliśmy się niepokoić, ponieważ Maja siedziała tylko, kiedy została posadzona, nie trzymała prostych pleców, nie raczkowała, nie łapała swoich nóżek tak jak rówieśnicy. - opowiadają Natalia i Dawid, rodzice Mai
- Zaczęliśmy szukać przyczyn u lekarzy, fizjoterapeutów... aż w końcu trafiliśmy do neurologa, który zlecił nam badanie genetyczne. Czekaliśmy w strachu i niepokoju, z wiarą i nadzieją, aby to nie była najgorsza diagnoza...
17 maja 2020 otrzymali telefon, który potwierdził najczarniejszy scenariusz. Maja ma SMA typu 2 co oznacza, że nie ma takiej liczby godzin rehabilitacji, która zatrzyma postępy choroby.
- Ta diagnoza kompletnie zrujnowała szczęście naszej rodziny. Każdego dnia patrzymy jak nasza Maja cierpi i słabnie. Codziennie jesteśmy skazani na strach i łzy naszego dziecka. Rdzeniowy zanik mięśni zabiera jej coraz więcej… - opowiada zapłakana Natalia
W Polsce i na świecie jest już wiele dzieci, które otrzymały terapię genową. Ich stan poprawia się bardzo szybko. Zaczynają robić rzeczy, które dotąd były niemożliwe dla nich - raczkować, wstawać, a nawet chodzić. Im wcześniej podana zostanie Zolgensma, tym mniejsze zmiany w organizmie dziecka. Gdyby Maja dostała Zolgensmę zaraz po narodzinach istnieje duża szansa, że choroba nigdy by się nie rozwinęła a Maja byłaby zdrowym dzieckiem. Niestety tak się nie stało.
- Świadomość tego, że w walce z chorobą liczy się każdy dzień jest dla nas trudna, dlatego prosimy o pomoc. W tej walce nie możemy zostać sami - musimy zdobyć wsparcie tysięcy Aniołów, dzięki którym zawalczymy o przyszłość Majeczki... Pragniemy towarzyszyć jej podczas stawiania pierwszych kroczków, chcemy, by samodzielnie mogła spełniać swoje marzenia...
Dzięki Wam możemy dokonać cudu i sprawić, że życie Majki nie będzie skazane na cierpienie, ból i ograniczenia. Dar Twojego serca może zmienić wiele! - błagają o pomoc rodzice Mai.
A my razem z nimi.
W imieniu rodziców Mai dziękujemy za każdą złotówkę wpłaconą na jej zbiórkę.
Maja może być zdrowa jeżeli wszyscy wpłacimy nawet niewielką kwotę (większą też).
Kwota potrzebna do zakupu leku jest niewyobrażalna dla jednej rodziny, ale jest do zebrania jeżeli w zbiórkę zaangażuje się wiele osób.
Maja ma bardzo mało czasu, musimy działać natychmiast.
Caritas Archidiecezji Poznańskiej
Zbiórka została zakończona!
Dziękujemy wszystkim za pomoc!
18 347,00 zł uzbierana kwota
127 liczba ratujących